Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
chochlik
Kociak
Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 14:56, 20 Lis 2006 Temat postu: Czy czujesz Bożą Miłość okazywaną w drugim człowieku? |
|
|
Pytanie stanowi zachętę do podzielenia się swoim doswiadczeniem...każdym (patrz:regulamin forum)
Odczuwam Bożą Miłość i doświadczyłam sytuacji, w których wiem, że tylko On mógł zainterweniować...Ale najbardziej "rozkłada mnie na łopatki" bezinteresowna troska o druga osobę, która ma swoje źródło w Miłości Boga do nas
Pan czasem sprawia, że nie muszę o siebie zbytnio się troszczyć, bo np.dostane sms-a, z zapytaniem, czy nie potrzeba mi akurat tej rzeczy..? I już nie muszę się martwić, i myśleć ..co ja teraz zrobię bo On posłuzy wrażliwością innych i załatwi Sam sprawę
Ps' Jesli to jest Jego Wolą...bo czasem jak dziecko, potrafię sie na coś uprzeć.
Uściski dla wszystkich!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
zuzanka
uzależniony
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Sopot, Dabar :)
|
Wysłany: Wto 21:45, 21 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
czy czuję tą Bożą miłośc w innych? Ech,chciałabym,żeby było ją czuć ode mnie.
A na temat - zależy od osoby. Sa takie, od których po prostu prawieze widać miłośc Chrystusa. I takie,które są zawsze gotowe pomóc, także w sposób,który opisujesz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
May
Shrek
Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia/Sopot
|
Wysłany: Pon 13:12, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Po weekendowych rekolekcjach mogę powiedzieć tylko jedno: OJ TAK
Rozmowy. Dzielenia. Jakoś Pan dał możliwość głębszego nawiązania relacji z kilkoma osóbkami:) No oczywiście "jeden jeden, jedenaście jedenaście" Duzo by mówić, pisac...ale w sercu czuje niewypowiedzianą radość,że jestem własnie w Emaus, które nie jest po prostu grupą anonimowych osób, ale prawdziwych braci i sióstr:)))
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tatt
Władający postami
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot :) => NSPJ => Światło Chrystusa :)
|
Wysłany: Pon 20:21, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Ja ostatnio usłyszałam o ogromnej Miłosci Bożej płynącej z drugiego człowieka
Moim znajomym na początku listopada spalił się dom... Cały dobytek... Ostatnio ich znajoma, która pracuje w jakimś hotelu gadała sobie z Anglikami(przyjechali wypocząć). Po jakimś czasie temat zszedł na pożar np i ta babeczka powiedziała, że wie, co to znaczy, bo jej znajomi przeżyli taką tragedię. Anglicy powiedzieli, że współczują. Po jakiejś dłuższej chwili rozmowa się skończyła. Dzień później do tej kobiety zadzwonił telefon. To był jeden ze wspomnianych Anglików. Prosił, by umówiła Ich z tą rodziną na pewien dzień i godzinę w tymże hotelu, bo mają coś dla nich. Ci ludzie zostali zaopatrzeni w wiele rzeczy spożywczych, które na pewno im się teraz przydadzą.
To wielki objaw Bożej Miłości, gdy człowiek poświęca się dla innego, mimo, iż w życiu go na oczy nie widział
ALLELLUJA!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
lumen :)
POSTrewolucjonista
Dołączył: 30 Lis 2006
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
Wysłany: Pon 18:34, 11 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Ja osobiście bardzo mocno czuję w moim życiu Miłość Bożą. Czasem na modlitwie - głębokie przeświadczenie albo słowo Pana. Ale najczęściej właśnie w drugim człowieku. I to jest niesamowite. Bardzo bym chciała być choć malutkim promykiem takiej miłości, całkowicie oddać się Panu i mówić: "niech się Twoja wola dzieje a nie moja"
Jak mówi Św Franciszek:
Panie uczyń mnie Swym narzędziem
abym niósł miłość tam gdzie jej brak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tatt
Władający postami
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot :) => NSPJ => Światło Chrystusa :)
|
Wysłany: Pon 21:00, 11 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
A ja powiem :"AMEN"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
chochlik
Kociak
Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 22:29, 12 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Kocham sw.Franca...
Przyznam się do czegoś, tylko zeby nie wyszlo poza forum
Zawsze na końcu modlitwy, jak kapłan , albo osoba prowadząca modlitwę prosi o wstawiennictwo jakiegoś swiętego...najczęściej sw.Wojciecha
..mówiąc słowa...- MÓDL SIĘ ZA NAMI..
Ja dodaje(cicho) SW.FRANCISZKU...Módl się za Nami...hihihiihihihii.....
PS.Chociaz ostatnio musiałam iść piechotą 2 godz. wnocy głuchej..prosząc o wstawiennictwo św.Franciszka i( łapiąc 'stopa')...zaspał chyba...
Udało sie po 3 h....dotarłam do Gdańska. I wiem,że to była nauka mała "radości doskonalej", której uczył święty...
Ps: Zboczyłam ztematu.. Pozdrówka !!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
lumen :)
POSTrewolucjonista
Dołączył: 30 Lis 2006
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
Wysłany: Śro 14:38, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
hi hi ..........
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
margharite
Czerwony Kapturek
Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
Wysłany: Śro 17:49, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
chochliku, ale czyż nie piękne jest miasto nocą? a Franciszek tak lubił piękno...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
chochlik
Kociak
Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 19:02, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Nie, to nie było miasto...
droga wiodła przez las, czasem po drodze wieś (wtedy się cieszyłam bo były światła)!
Już Mój Franciszek zadbał o dostęp do przyrody..
Na szczęście bracia kiedys chodzili po dwóch, więc i nas było dwoje.
Bo jakby mi samej coś takiego sie zdarzyło...to umarłabym po drodze...
Łaski Pana wielkie - WYSYŁA PO DWÓCH
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|